Tom zawsze kochał to, co robi.
Każdego dnia z radością otwierał drzwi swojego małego salonu fryzjerskiego, gotowy do tworzenia i uszczęśliwiania ludzi.
Dla niego strzyżenie nie było tylko pracą – było sztuką, która mogła zmienić nie tylko wygląd, ale także stan wewnętrzny człowieka.