W kwietniu 2024 r. grupa naukowców z NASA udała się na wyprawę w celu zbadania pokrywy lodowej Grenlandii.
Podczas jednego z lotów nad północną częścią wyspy ich uwagę zwróciło nieoczekiwane zachowanie potężnego radaru pokładowego – urządzenie zaczęło rejestrować anomalie, których nie powinno tam być.
Oznaczało to, że pod grubą warstwą lodu czaiło się coś niezwykłego, o czym wcześniej nie wiedziano.