Różnica wieku 10, 20 lat, a może nawet więcej… Dlaczego w miłości różnica pokoleń, taka jak u Macronów, jest tak niepokojąca?
Próba wyjaśnienia przez Philippe’a Brenota, psychiatrę i seksuologa.Pomiń reklamę
Kiedy wpisujemy „Emmanuel Macron”, „Macron”, „Brigitte Trogneux”, „Brigitte Macron” lub nawet „żona Emmanuela Macrona”,
Google sugeruje – na podstawie najczęściej wyszukiwanych haseł – wyszukanie „wieku” lub „daty urodzenia” żony kandydata En Marche! Dowód na to,
że liczba lat dzieląca 64-letnią Brigitte Trogneux od jej męża i byłego studenta Emmanuela Macrona (39 lat) fascynuje Francuzów – i nie tylko . Jak wytłumaczyć, że ta różnica jest tak fascynująca? Wywiad z Philippe Brenotem (1), psychiatrą i seksuologiem.
lefigaro.fr/madame.– Brigitte Trogneux jest o 24 lata starsza od Emmanuela Macrona . Różnica wieku, która wciąż jest przedmiotem drwin. Dlaczego tego typu relacje wciąż nie wpisują się w obyczaje 2017 roku?
Philippe Brenot.– Nawet w 2017 roku duża różnica wieku wciąż budzi niepokój, ponieważ mentalność się nie zmieniła. Mamy jednak do czynienia z archetypem „problematycznej pary”. Jest to niepokojące, ponieważ sprzeciwia się romantycznej – choć liczącej sto lat – idei miłości, jaką mieliśmy w wieku 20 lat. Jest to również niepokojące, ponieważ sprzeciwia się projektowi rodziny. W wieku 20 lat powinniśmy podążać za pewną ewolucją, powinniśmy żyć razem… Para pozostaje najbardziej budzącym niepokój elementem w społeczeństwie!Para pozostaje najbardziej niepokojącym elementem w społeczeństwie
To właśnie niezwykłość niepokoi…
Ludzi niepokoi to, że są zakochani. Pytają siebie: „Dlaczego oni zawsze są tak zakochani, a nie my?”. Ta szczęśliwa para z mniej lub bardziej dużą różnicą wieku nabiera „potwornej” strony, w dawnym rozumieniu tego słowa. Kiedyś mówiliśmy o „niedobranej parze”. Dziś zazdrościmy tym samym parom, które wzbudzają zazdrość, zawiść i wyzwalają namiętności, rozbudzając pragnienie „zrobienia tego samego”.
W takich parach coraz częściej zdarza się, że mężczyzna jest młodszy od kobiety. Ta emancypacja odzwierciedla swego rodzaju rezygnację z uwodzenia. Często pozostaje ona jedynie w sferze fantazji, ponieważ zabrania jej społeczny punkt widzenia. Pojęcie nieakceptowalności często pochodzi przede wszystkim z rodziny: wykluczone jest, aby małżonek był w tym samym wieku co rodzice…
Dlaczego zakładać, że para z dużą różnicą pokoleń nie może funkcjonować?
Ponieważ wciąż obowiązują międzypokoleniowe zakazy. „On jest w tym samym wieku co jego ojciec”? Jeszcze kilka lat temu było to niemal zbrodnią kazirodczą. W rzeczywistości [ta idea nieuchronnej porażki] to argument podsycany zazdrością. W klasycznym scenariuszu niebezpieczeństwo pary „matkującej”, w której jedna z partnerek ostatecznie przejmuje rolę niemal rodzicielską (wyrzuty…), jest bardzo obecne. W parze z dużą różnicą wieku to ryzyko zanika: nie ma mowy o dalszym pogłębianiu się różnicy pokoleń. Ostatecznie są oni kulminacją jedności ludzkiej, która oderwała się od tradycyjnej koncepcji, w której ludzie podporządkowywali się dyktatowi społeczeństwa. Dziś mamy wolność wyboru. Partnerzy tego typu to osobowości uwolnione od grupy, rodziny i wyboru miłości.
Ten trend par z dużą różnicą wieku rośnie, według INSEE .
Tak. Ludzie śmielej akceptują tę różnicę, ale nie we wszystkich klasach społecznych. W rzeczywistości ten typ par pojawił się wraz ze wzrostem długości życia. Małżeństwa z miłości rozwinęły się między dwiema wojnami, ludzie zakochiwali się i przekraczali wybory rodzin. Był to bunt przeciwko staremu systemowi, który łączył ludzi bez względu na ich wiek. Od lat 80. rewolucja seksualna umożliwiła emancypację miłości, a zatem i różnicy wieku. Jednak jedna rzecz nigdy nie zdołała się zmienić: różnica wzrostu, która jest samą definicją niedobranej pary.
(1) Philippe Brenot jest autorem książki Inventing the Couple , Éditions Odile Jacob