Wokół Pałacu Prezydenckiego narasta napięcie. Sprawa tajemniczych paczek, które miały trafić do prezydenta Karola Nawrockiego oraz jego domowników, wciąż budzi emocje. Choć Kancelaria Prezydenta odmawia ujawnienia szczegółów, temat nie znika z debaty publicznej.
Tajemnicze paczki w Pałacu Prezydenckim
Po doniesieniach „Gazety Wyborczej” o dostarczeniu we wrześniu 2024 roku ponad 20 paczek oznaczonych imionami domowników prezydenta, opinia publiczna zaczęła zadawać pytania o ich zawartość i cel. Brak danych na ten temat jedynie podsyca atmosferę niejasności.
Kancelaria Prezydenta odmówiła ujawnienia informacji, twierdząc, że „nie posiada informacji objętych zakresem żądania”. Co więcej, rejestry wejść i wyjść uznano za dane niejawne, co wywołało krytykę organizacji walczących o jawność życia publicznego.
Watchdog Polska idzie do sądu
Sieć Obywatelska Watchdog Polska, znana z konsekwentnego patrzenia władzy na ręce, nie zaakceptowała tej odpowiedzi. Organizacja skierowała sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, zarzucając Kancelarii Prezydenta bezczynność. Jak powiedział Szymon Osowski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”:
To nie jest naturalna sytuacja, że ludzie prowadzący duże biznesy wręczają mu upominki, a my musimy iść do sądu, by się dowiedzieć, co wchodziło w ich skład.
KPRP wniosła o oddalenie skargi, co tylko wzmocniło wrażenie, że sprawa ma jeszcze wiele niewyjaśnionych wątków.
Strona darczyńców bagatelizuje zarzuty
Tymczasem przedstawiciele Rafała Brzoski i Omeny Mensah uspokajają sytuację, dystansując się od medialnych doniesień. Justyna Komorek, doradczyni PR Omeny Mensah, zapewniła w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej”, że nie było mowy o żadnych 20 paczkach.
Według jej słów przekazano jedynie trzy drobne upominki, w tym puzzle oraz pamiątki z Ghany, związane z działalnością Omenaa Foundation. Mimo tych wyjaśnień Szymon Osowski pozostaje sceptyczny.
Podkreśla, że nawet jeśli przepisy nie nakładają obowiązku prowadzenia rejestru upominków, to „prezydent jako osoba sprawująca najwyższy urząd w państwie powinien dobrowolnie dawać dobry przykład” i transparentnie informować o otrzymanych darach.