Kobieta o imieniu Catherine była znana w swojej okolicy jako miła i pomocna. Mieszkała sama, bez rodziny i często pomagała ludziom w potrzebie.
Pewnego zimnego jesiennego wieczoru Katarzyna wracała do domu po pracy i zauważyła żebrzącego mężczyznę z małą dziewczynką, którzy z trudem szli ulicą.
Serce Catherine ścisnęło się ze współczucia i postanowiła zaprosić ich do swojego domu.