Kolejna tragiczna wieść obiegła media. Lokalne media podały, że 16-letnia mieszkanka polskiego miasta odebrała sobie życie. Jej mama jest przekonana, że córka podjęła tak dramatyczną decyzję z powodu hejtu i prześladowania. Okazuje się, że to nie pierwsza taka sytuacja w jej szkole. Głos zabrały władze miasta.

Tragiczne wieści obiegają Polskę
W ostatnich dniach polskie media obiegają tragiczne informacje dotyczące nastolatków. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o samobójstwie 14-letniej Niny, która na co dzień mieszkała w Holandii. Dziewczyna miała paść ofiarą hejtu w lokalnej szkole, do której uczęszczała. Polska placówka przekazała wówczas, że dziewczynka znosiła “ogromny ból z powodu nienawiści, wyśmiewania i przemocy”.

Teraz niestety lokalne media poinformowały, że życie odebrała sobie również 16-letnia mieszkanka jednego z polskich miast. Dziewczynka również miała paść ofiarą prześladowania w szkole. Jak się okazuje, to kolejny tego typu przypadek w tej samej placówce. Przedstawiamy szczegóły całej sprawy.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

16-latka odebrała sobie życie
Informację o tragedii nagłośnili dziennikarze “Gazety Wyborczej”. Okazuje się, że tym razem chodzi o 16-letnią Julię, która uczęszczała do IV Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu. Dziewczynka na co dzień była wzorową uczennicą oraz miłośniczką sportu, która z chęcią angażowała się w dodatkowe zajęcia. Nastolatka, która z pozoru zdawała się szczęśliwa i pełna życia, w środku przeżywała jednak prawdziwy dramat, których pchnął ją do samobójstwa. Dziewczynka pozostawiła po sobie list pożegnalny.

Głos w sprawie zabrać postanowiła mama zmarłej, która opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wpis. Jak napisała, jej dziecko “nie zasługiwało na to”. Kobieta opisała, że Julia od pewnego czasu wracała do domu smutna i przygaszona. Pomimo prób rozmów i pocieszenia, zaniepokojonej matce nie udało się powstrzymać nadchodzącej tragedii.

Hejt – te straszne słowa, które potrafią zniszczyć, zabić radość, odebrać wiarę w siebie. Nie zauważyłam, jak bardzo one raniły moje dziecko, jak bardzo te wirtualne ciosy przenikały do jej wrażliwej duszy. Były momenty, gdy wracała do domu z cichym, smutnym spojrzeniem. Czasami próbowałam ją pocieszyć, mówiłam, że wszystko będzie dobrze, że nie warto zwracać uwagi na złośliwe słowa, że to tylko internetowa iluzja. Ale to nie wystarczyło – czytuje wpis kobiety “Gazeta Wyborcza”.

Mama zmarłej dodała także, że “słowa, które miały tylko zranić, w końcu stały się przyczyną czegoś, co nigdy nie powinno się wydarzyć”. Teraz głos w sprawie zabrać postanowiły władze Wałbrzycha. Wszystko ze względu na fakt, że to kolejny tego typu przypadek w ostatnim czasie.

Te słowa, które miały być tylko chwilowym bólem, stawały się coraz cięższe. W rzeczywistości wywoływały w niej wątpliwości, poczucie samotności, bezsilności. Żadne słowa pocieszenia nie były w stanie ukoić tego bólu, który był jak kamień, który powoli zatapiał moje dziecko w ciemności. Nikt nie widział, jak bardzo cierpiało. Nikt nie rozumiał, jak silny wpływ na młodą psychikę może mieć hejt – pisała mama zmarłej Julii.

Lokalne władze zareagowały na śmierci nastolatków
Lokalne media podkreślają w swoich publikacjach, że to nie pierwsza tragedia z udziałem ucznia IV Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu. Okazuje się bowiem, że kilka tygodni temu na swoje życie targnął się również 15-letni Daniel. Do dzisiaj jednak nie potwierdzono, co skłoniło go do tak tragicznej decyzji. Nie ulega jednak wątpliwości, że w tym przypadku również mogło chodzić o pojawiającą się mowę nienawiści.

Dziennikarze “Gazety Wyborczej” podają, że tragiczne zdarzenia z ostatnich tygodni skłoniły władze Dolnego Śląska do reakcji. W piątek 11 kwietnia 2025 roku w gabinecie wojewody dolnośląskiego miało odbyć się spotkanie przedstawicieli miast regionu. Jego celem miało być przede wszystkim powołanie specjalnego zespołu do walki z hejtem w szkołach. Konkretne działania zapowiedział także Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.

Z każdej takiej tragedii powinniśmy wyciągnąć wspólnie, ja również, naukę, jakąś mądrość – mówiła włodarz.

Prezydent podkreślił ponadto, że miasto dysponuje specjalnymi instytucjami i osobami gotowymi do udzielania wsparcia każdemu, kto tego potrzebuje. Śledztwo w sprawie śmierci 16-letniej Julii prowadzi natomiast prokuratura. Celem śledczych jest ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia oraz ewentualnego wpływu otoczenia szkolnego na decyzję nastolatki.

Potrzebujesz pomocy? Zadzwoń!

800 12 12 12 – Wsparcie psychologiczne w sytuacji kryzysowej – infolinia dla dzieci, młodzieży i opiekunów,
800 70 22 22 – Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym,
116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży,
Lub 112 – w razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia.
KOŃSKIE. STUDIO I DEBATA TRZASKOWSKI VS NAWROCKI NA ŻYWO l GRUCA, SCHWERTNER