Nasza 22. rocznica ślubu miała być uroczystym wieczorem, ale przypadkowa uwaga mojej bratowej zamieniła się w koszmar. Prawda o zdradzie mojego męża wyszła na jaw niespodziewanie i byłam bez słowa, gdy dowiedziałam się, z kim mnie zdradzał.
Jestem żoną mojego męża, Leo, od 22 lat i nigdy nie sądziłam, że przyłapię go na zdradzie, po tym jak znamy się tak długo. Uważałam go za idealnego męża, dopóki nim nie okazał się.

Leo i ja zawsze byliśmy nierozłączni, od czasów szkoły. Wyglądaliśmy jak jedna z par, które można zobaczyć w romantycznych filmach. Wiesz, te, na które każdy patrzy i mówi: „Tak miało być”.
I szczerze mówiąc, ja też przez długi czas w to wierzyłem.
Nawet w szkole Leo był ekscentrycznym, słodkim chłopakiem, który zawsze znalazł sposób, żeby mnie rozśmieszyć, nawet gdy przeżywałam ciężkie chwile. Zostawił miłe liściki w mojej szafce, zaskoczył mnie moimi ulubionymi przekąskami i sprawił, że poczułam się najważniejszą osobą na świecie.

Po ukończeniu szkoły poszliśmy na różne studia. On został w okolicy, a ja pojechałem kilka godzin dalej i bałem się, że odległość nas zmieni. Ale tak nie jest. Zrobiliśmy wszystko.
Odwiedzaliśmy się nawzajem w weekendy, a te spotkania były dla nas wszystkim.
Pamiętam pewną rozmowę z moim najlepszym przyjacielem ze studiów, Quinnem. Rozmawialiśmy i ona cały czas mówiła, jakie mam szczęście, że mam Leo.

„Emma, serio, on jest warty uwagi” – powiedziała. „Nigdy nie widziałam faceta, który by się troszczył o kogoś tak, jak o ciebie. Wy dwoje jesteście po prostu stworzeni dla siebie!
Uśmiechnęłam się, czując się trochę nieśmiało. „Tak, ja też tak myślę. Czuję się z nim jak w domu, wiesz? „To tak, jakby to był ten, z którym powinnam być”.
„Lepiej się go trzymaj” – zaśmiała się. „Takich facetów nie spotyka się codziennie”.

I naprawdę się go trzymałam. Starałam się jak mogłam, żeby podtrzymywać iskrę w naszym związku i on również.
Po czterech latach długiej rozłąki zdaliśmy sobie sprawę, że nadszedł czas na zawarcie związku małżeńskiego. Przedstawiliśmy się naszym rodzinom i wszystko okazało się idealne. Moi rodzice go uwielbiali, a jego rodzice uważali, że nie znajdzie lepszej dziewczyny ode mnie.
Kilka miesięcy później wzięliśmy ślub w kameralnej ceremonii. Zaprosiliśmy najbliższych przyjaciół i rodzinę, bo nie chcieliśmy organizować hucznego przyjęcia.

Wyraźnie pamiętam, jak Quinn stała obok mnie jako moja druhna, a Margaret, siostra Leo, była tak wspierająca i traktowała mnie tak, jakbym już była częścią rodziny.
Dzień był idealny, aż po magiczny zachód słońca i łzy w oczach Leo, gdy składaliśmy przysięgę małżeńską. Myślałem, że to początek wieczności.
Ale nie wiedziałem, że „wieczność”, którą sobie wyobrażałem, wkrótce się zawali.

Po ślubie Leo i ja zamieszkaliśmy razem. Dwa lata później urodziła się nasza pierwsza córka, Sophie. Była dla nas wszystkim.
Pięć lat później urodziła się nasza druga córka, Ella, co dopełniło naszą małą rodzinę. Życie wydawało się idealne i byłem pewien, że znalazłem osobę, z którą chcę spędzić resztę życia.
Minęło już 22 lata od naszego ślubu. Sophie ma już 20 lat i studiuje, a Ella ma 17 lat i kończy ostatnią klasę liceum.

Są to bystre i dobroduszne dziewczynki i nie mogłabym być bardziej dumna z rodziny, którą wspólnie z Leo stworzyliśmy.
Przez długi czas myślałem, że mam wszystko. Kochany mąż, dwie wspaniałe córki i życie pełne miłości. Nie zamieniłbym tego wszystkiego na nic na świecie.
Ale wszystko zmieniło się w naszą 22. rocznicę ślubu.

Leo i ja planowaliśmy zorganizować przyjęcie u nas w domu. Zaprosiliśmy najbliższą rodzinę i przyjaciół. Miał to być jeden z tych ciepłych, przytulnych wieczorów, podczas których wszyscy będą wspominać stare czasy i wznosić toast za nasze długie małżeństwo.
Byłem podekscytowany myślą o wspaniałym wieczorze, który spędzimy w naszym pięknie udekorowanym ogrodzie. Tort był gotowy, a my przygotowaliśmy idealną przestrzeń dla naszych gości.
Margaret, moja bratowa, przyjechała wcześniej, żeby pomóc w przygotowaniach. Zawsze była miła i pomocna, z biegiem lat zbliżyłyśmy się do siebie.

Zaczęliśmy rozmawiać o pracy, rozstawiając stoły i krzesła. Opowiadałem jej o swojej pracy i o tym, jak stresująca była ona ostatnio, a ona opowiadała mi o swoim sklepie jubilerskim.
A potem rozmowa przybrała zupełnie nieoczekiwany obrót.
„Meg, nie spodobały ci się kolczyki?” — zapytała od niechcenia.
“Kolczyki?” Powtórzyłem, marszcząc brwi. „Jakie kolczyki?”
„Och” – powiedziała, wyglądając na zdezorientowaną. „Leo spędził dwie godziny wybierając je w moim sklepie dwa tygodnie temu! Chciał, żeby szmaragdy pasowały do twoich oczu. Myślałam, że założysz je dzisiaj!

O jakich kolczykach ona mówi? Pomyślałem.
Byłem zdezorientowany, bo Leo dał mi dziś rano masażer szyi. Nigdy nie miałam kolczyków i byliśmy już za starzy na niespodzianki. Od razu zdałem sobie sprawę, że coś jest nie tak, ale zachowałem neutralny wyraz twarzy.
„Hmm…” zacząłem, „Wygląda na to, że zepsułeś mu niespodziankę”.
“O nie!” Margaret była przerażona. „Proszę, nie mów mu, że o tym wspomniałam! Będzie na mnie tak zły!
Zmusiłem się do uśmiechu. „Nie powiem, Margaret. Nie martw się”.

Kontynuowałem odkładanie rzeczy, starając się zachować spokój, ale ziarno podejrzeń już zostało zasiane. Wiedziałam, że kolczyki, które kupił Leo, nie są dla mnie.
Później, gdy szłam na górę, żeby się przygotować, nie mogłam przestać myśleć o tym, dla kogo są te kolczyki. Na szczęście na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
Gdy zaczęli przybywać goście, weszła moja najlepsza przyjaciółka Quinn. Miałam zamiar ją przytulić, gdy nagle mój wzrok padł na jej kolczyki.
Kolczyki ze szmaragdem.
Niemożliwe, pomyślałem. To niemożliwe.

Następnie udałem się w stronę Margaret.
„Ona ma szmaragdowe kolczyki…” powiedziałem, wskazując na Quinna. „Czy to te, które kupił Leo?”
Margaret przez chwilę patrzyła na Quinna, po czym jej oczy się rozszerzyły.
„To oni. Ale to oznacza…”
„Tak” powiedziałem. „Twój młodszy brat jest oszustem”.
Nie mogłem uwierzyć w słowa, które właśnie wypowiedziałem. Lew? Kłamca? Zawsze myślałem, że te dwa słowa są zupełnie przeciwstawne, ale najwyraźniej się myliłem.

A co z Quinnem? Jak ona śmie mi to zrobić?
Poczułem, że moje serce zostało złamane, ale było też coś jeszcze. Upokorzenie. Poczułam, jak policzki mnie palą ze złości i zażenowania na myśl o romansie mojego męża z moją najlepszą przyjaciółką. Wiedziałem, że nie mogę im na to pozwolić.
Wtedy wpadłem na pewien plan.
Zobaczyłem, że Quinn idzie w naszym kierunku, żeby mi pogratulować, więc uśmiechnąłem się i pomachałem jej.
„Gratulacje, Meg! 22 lata, to niesamowite!” „Powiedziała, jej głos był przyjemny, a w oczach malowało się poczucie winy.

„Dziękuję, kochanie! A te kolczyki… O mój Boże, są niesamowite! Odpowiedziałam, a mój głos był pełen udawanego podziwu.
Wyglądała niezręcznie, przestępując z nogi na nogę.
“Och… dziękuję… ja…”
Pochyliłem się ku niej, wciąż się uśmiechając.
„Jesteś taka skromna! Leo i ja łamaliśmy sobie głowy, próbując wymyślić, co ci kupić na urodziny!
Jej twarz zrobiła się czerwona i odwróciła wzrok.
„Moje urodziny? „Tak…”, szukała słów. „Ja, uh, muszę odebrać telefon. „Zaraz wrócę.”

Poczułem, jak fala złości przebiega przez moje ciało, gdy ona pośpiesznie wyszła zza rogu, udając, że rozmawia przez telefon. Nie mogłam uwierzyć, że mój najlepszy przyjaciel, ten, któremu ufałam najbardziej, mógł mnie tak zdradzić.
Następnie udałem się prosto w kierunku Leo. Podszedłem do niego, gdy rozmawiał ze znajomymi.
– Cześć, kochanie – powiedziałem radośnie. „Muszę z tobą o czymś porozmawiać.”
„Zaraz wracam, chłopaki” – powiedział do swoich przyjaciół, po czym zwrócił się do mnie.
“Co się stało, kochanie?” „zapytał, nie podejrzewając, że wkrótce jego świat wywróci się do góry nogami.

„Twoja siostra przypadkiem powiedziała mi o szmaragdowych kolczykach” – uśmiechnęłam się. „Nie mogę się doczekać, żeby je założyć!”
Twarz Leo zbladła, a jego uśmiech nagle zniknął.
“Kolczyki?” — powiedział. „Tak, właśnie miałem…”
„Dlaczego nie dasz mi ich teraz? Myślę, że będą idealnie pasować do mojej sukienki!
„Pomyślałem, że może później cię zaskoczę” – skłamał.
Widziałem, jak krople potu spływały mu po skroniach. Był w szoku, ja też.
„Okej” – skinąłem głową. „W takim razie poczekam na niespodziankę”.

W miarę jak wieczór zbliżał się ku końcowi, ludzie zaczęli się odprężać i wtedy uświadomiłem sobie, że nadszedł czas na wielkie otwarcie. Wziąłem mikrofon, mając nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
„Chciałbym po prostu podziękować wszystkim za przybycie i świętowanie z nami tego wyjątkowego dnia” – zacząłem, rozglądając się po tłumie. „To było 22 niesamowite lata i nie mógłbym być szczęśliwszy, mogąc się nimi z wami wszystkimi podzielić”.
Spojrzałem na Leo i Quinna, którzy stali za mną i wyglądali na nieco niezręcznych.
„Ale wiesz, życie jest pełne niespodzianek” – kontynuowałem.

„Gdybyś mi powiedział, że mój mąż da mi masażer do szyi na naszą 22. rocznicę ślubu, uwierzyłabym. Ale nie, gdyby dał mojej najlepszej przyjaciółce parę szmaragdowych kolczyków tego samego dnia”.
W pokoju zapadła martwa cisza.
„Wiesz jak to się nazywa?” Kontynuowałem, patrząc Leo prosto w twarz. „K-H-E-A-T-I-N-G. „Zdrada!”
W tym momencie wszyscy zwrócili się w stronę Leo i Quinna. Leo zbladł, a Quinn wyglądała, jakby chciała po prostu zniknąć.

„Jak mogłeś, Leo?” – krzyknął jeden z jego najlepszych przyjaciół.
„Czy nie mogłaś znaleźć nikogo innego niż mąż twojej najlepszej przyjaciółki?” — wykrzyknęła jedna z kobiet.
“Co za horror!” — powiedział inny gość.
Z tymi słowami odłożyłem mikrofon na stół, uśmiechnąłem się i wyszedłem. Dwa dni później wysłałam mu papiery rozwodowe, a on nadal błagał mnie o wybaczenie.
Wiem, że czeka mnie trudna droga, ale przynajmniej pozbyłam się mężczyzny, który bez wahania zdradził mnie z moją najlepszą przyjaciółką. Cieszę się, że już ich nie ma w moim życiu.

Co byś zrobił na moim miejscu?