Mam klucze do twojego mieszkania, nie musisz się ze mną spotykać, sama ci otworzę drzwi – uśmiechnęła się teściowa.
„Marinoczko, tak sobie myślałam… może powinnyśmy przerobić twój gabinet? I tak jest pusty przez większość czasu” – głos teściowej był łagodny i pochlebny
[...]







