Nie żyje ksiądz i jego siostra. Tragedia wstrząsnęła wszystkimi wiernymi

Wypadki drogowe w Polsce nie ustają, a ostatnio media obiegła wieść o zdarzeniu drogowym z udziałem księdza Józefa Hass i jego siostry. Lekarze do końca walczyli o życie duchownego, ale dzisiaj nadeszły fatalne informacje.

Wypadki w Polsce nie ustają
Samochody wciąż dominują wśród środków transportu wykorzystywanych przez Polaków, a ich liczba na drogach sukcesywnie rośnie z każdym rokiem. Większa liczba pojazdów przekłada się jednak nie tylko na wygodniejsze przemieszczanie się, ale niestety również na zwiększone ryzyko wypadków. Ruch drogowy staje się coraz bardziej intensywny, co skutkuje częstszymi kolizjami i poważnymi zdarzeniami, które coraz mocniej wpisują się w codzienność polskich kierowców.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 roku odnotowano 21 528 wypadków drogowych – to o kilkaset więcej niż rok wcześniej. Choć liczba ofiar śmiertelnych nieznacznie spadła (z 1893 do 1881), to wciąż mówimy o setkach tragicznych historii, które zakończyły się śmiercią na drodze. Początek 2025 roku nie przynosi poprawy – wstępne statystyki nie wskazują na spadek liczby zdarzeń, a najgroźniejsze pozostają wypadki na autostradach. To właśnie tam – przy wysokich prędkościach – skutki kolizji bywają wyjątkowo dramatyczne.

Takie incydenty niosą nie tylko tragiczne konsekwencje dla ofiar i ich rodzin, ale także poważnie dezorganizują ruch – tworząc wielokilometrowe korki, zakłócenia w transporcie towarowym oraz frustrację wśród kierowców. Mimo licznych kampanii społecznych i działań prewencyjnych, bezpieczeństwo na drogach wciąż pozostaje jednym z największych wyzwań współczesnej Polski.

Tragiczny wypadek księdza Józefa Hass
Ostatnie dni przyniosły Polsce kolejną wstrząsającą wiadomość. W czwartek media z Mazowsza poinformowały o tragicznym wypadku drogowym, w którym poważnie ucierpiał ksiądz Józef Hass oraz jego siostra, Irena. Duchowny, urodzony 25 marca 1942 roku w Warszawie, od lat był ważną postacią polskiego Kościoła – swoją posługę kapłańską rozpoczął w 1967 roku w Karczewie, a przez niemal trzy dekady kierował parafią św. Michała Archanioła na warszawskim Mokotowie.

Ks. Hass był również cenionym opiekunem warszawskich przewodników oraz wieloletnim organizatorem pielgrzymek, działając w strukturach Komisji Episkopatu Polski. Dla wielu był autorytetem, duszpasterzem i przewodnikiem duchowym.

Niestety, po czwartkowym wypadku 83-letni duchowny trafił do szpitala w ciężkim stanie. Lekarze, walcząc o jego życie, zdecydowali o wprowadzeniu go w śpiączkę farmakologiczną. Dziś jednak dotarły tragiczne informacje. Ksiądz Józef Hass nie żyje.

Nie żyje ksiądz Józef Hass
Niestety, mimo starań lekarzy życia duchownego nie udało się ocalić. Ksiądz Józef Hass zmarł w sobotę, nie odzyskawszy przytomności. Jak poinformował warszawski „Gość Niedzielny”, przed śmiercią przyjął sakrament namaszczenia chorych.

Informację o jego odejściu potwierdziła parafia św. Michała Archanioła na Mokotowie, w której przez lata pełnił funkcję proboszcza i do której był głęboko przywiązany do końca swoich dni.

Z żalem zawiadamiamy, że w sobotę 28 czerwca w godzinach popołudniowych, w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku samochodowym, w szpitalu w Kozienicach zmarł ks. Prałat Józef Hass, wieloletni rezydent, wikary, a w latach 1986-2013 proboszcz parafii św. Michała” – czytamy w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.

Data pogrzebu ś.p. księdza Józefa Hass zostanie podana w najbliższych dniach.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *