Sesja sądowa odbyła się w zwyczajowej ciszy. Sędzia Elizabeth Moore rozpatrywała głośną sprawę o napad z bronią w ręku.
Była znana ze swojej zimnej krwi, surowości i bezwzględnego przestrzegania litery prawa.
Wszyscy na sali wiedzieli, że ta kobieta nie poddaje się emocjom. Wszystko szło zgodnie z planem – do czasu, gdy oskarżony został wprowadzony na salę.