Lekarze długo walczyli o życie 15-letniego strażaka OSP. Wracał wtedy z kościoła

Wstrząsająca wiadomość napłynęła z Jaktorowa (powiat grodziski). 15-letni strażak z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP przegrał walkę o życie. Zmarł w szpitalu 23 kwietnia. W Niedzielę Palmową uległ potwornemu wypadkowi.

15-latek, znany i lubiany w lokalnej społeczności, miał całe życie przed sobą. Niestety, tragiczne wydarzenia z 13 kwietnia br. przekreśliły wszystko.

15-letni druh wracał z kościoła. Został potrącony przez bmw
Do wypadku doszło w Jaktorowie. Chłopiec jechał na rowerze. Wracał z kościoła z uroczystości Niedzieli Palmowej. Chwila nieuwagi zaważyła nad wszystkim. 15-letni rowerzysta nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu bmw i został potrącony przez samochód. Bmw z pasażerami uderzyło następnie w drzewo i dachowało. Młody rowerzysta upadł na asfalt, kilka metrów dalej.

Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego. 15-latka przetransportowano helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Dwoje dzieci i kobieta z bmw również zostali przetransportowani karetkami do lecznicy.

15-latek zmarł w szpitalu. Pozostali ranni wracają do zdrowia
Lekarze kilka dni walczyli o życie 15-latka. Niestety 23 kwietnia przyszły tragiczne wieści. 15-letni rowerzysta, który był też strażakiem ochotnikiem w OSP Jaktorów, przegrał walkę o życie.

— W środę (23 kwietnia) ze szpitala otrzymaliśmy informację o śmierci chłopca — powiedziała w rozmowie z “Faktem” asp. sztabowa Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim. — Dwoje dzieci z bmw wyszły ze szpitala tego samego dnia, w którym doszło do tragedii. Kobieta — pasażerka nie doznała na szczęście obrażeń zagrażających życiu. Wstępnie wszystko wskazuje, że winę za wypadek nie ponosi kierowca bmw. Ale postępowanie jest w toku i śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie wykaże, czy tak rzeczywiście było — dodała.

(źródło: miejskireporter.pl, Fakt.pl)